COS w Warszawie, otwarcie sklepu

Czerwiec 15, 2012

Kiedy cały Internet powoli szykował się na starcie z TVP, ja niczego nieświadoma oglądałam najbardziej klasyczne z klasycznych ubrań.

Jeżeli ktoś przespał piątkowy kryzys TVP1 to zapraszam tutaj <klik>, a reszta może zająć się ubraniami (:

O sklepie COS pierwszy raz przeczytałam u Harel, za co jej bardzo serdecznie dziękuję. Dzięki temu dziś równo o 12 znalazłam się w nowo otwartym w Warszawie na Mysiej 3 sklepie.

Spodobało mi się bardzo!!! COS to przede wszystkim klasyczne ubrania. Proste kroje, mało wzorków, ładne kolory. Idealnie! Przejrzałam dość dokładnie cały asortyment i w zasadzie nie znalazłam rzeczy, która mi się nie podobała. Może poza czarnymi butami na koturnie, które wszystkim innym klientkom spodobały się tak bardzo, że o 13.00 już ich nie było. Wielki plus za bardzo ładną biżuterię i dodatki. Jest ich mało, ale są świetne i widać, że ktoś nad nimi pomyślał. Dlaczego tak nie jest w każdym sklepie?

COS to przede wszystkim świetne miejsce na uzupełnienie bazy swojej garderoby. A ile się trzeba nachodzić za porządnymi, klasycznymi rzeczami, każda z nas wie. Sklep ma też dział męski (panowie – musicie tam iść!) i mini dział dziecięcy. Jeżeli chodzi o ceny to najtańsza biżuteria kosztuje około 30 zł (drobne bransoletki), najtańsza koszulka na ramiączka około 60 zł, spodnie są średnio po 300 zł, a cała reszta w granicach 120 – 350 zł. Pewnie są i droższe rzeczy, ale nie wpadły mi w ręce.

Dlaczego niczego tam nie kupiłam? Bo szybko policzyłam, że skoro podobają mi się prawie wszystkie ubrania z tego sklepu, to nie ma co szaleć teraz, trzeba poczekać na przeceny. W sklepie internetowym COS już trwają <klik>, więc mam nadzieję, że na te w stacjonarnym nie trzeba będzie długo czekać.

Kojarzycie ten sklep? Gdzie do tej pory kupowałyście klasyczne ubrania?

ps. Serdecznie pozdrawiam Macademian Girl, którą miałam przyjemność zobaczyć pierwszy raz na żywo i która wyglądała R E W E L A C Y J N I E .