Cały Facebook je ekologiczną sałatę (z własnego ogródka)

Styczeń 28, 2013

I popija wodą ze strumyka.

Zdjęcia jedzenia wrzucane na fejsa to dziwny temat. Jedni wrzucają ile popadnie, a drudzy chcą ich za to pozabijać. No dobrze, kończy się na odlajkowywaniu, ale generalnie opinie są mocno skrajne. Czytałam gdzieś nawet porównanie, że robienie zdjęć jedzeniu w knajpie jest jak dłubanie w nosie przy stole. Polemizowałabym ;)

Mi oczywiście bliżej do tych pierwszych niż drugich, i o ile nie mogłam znieść zeszłorocznej mody na wrzucanie kradzionych z Internetu zdjęć śniadań (pamiętacie to jeszcze? rano trzeba było przegrzebać się przez milion zdjęć musli ze świeżymi truskawkami w styczniu żeby dokopać się do normalnego wpisu), o tyle fotografie bardziej realistyczne oglądam chętnie. Ktoś je fajnie wyglądającego burgerega w knajpie? Chętnie to zobaczę, bo lubię jeść. Zwyczajna sprawa.

Natomiast to, co się potrafi dziać w komentarzach pod takimi zdjęciami to jest jakaś totalna abstrakcja. Ostatni weekend był pod tym względem dość szczególny, bo co nie spojrzałam na jakieś komentarze pod zdjęciem jedzenia to trafiałam na krytykę. Wszystkiego jak leci.  Wyglądało to mniej więcej tak:

1. Jeden mały muffinek na dużym talerzu – promujesz anoreksję!!!

2. Sałatka z McDonald’s – jedzenie sałatki w Maku to jak przytulanie dziwki.

3. Słodycze – nie powinnaś jeść samych słodyczy, wiesz ile to ma cukru?

4. Big Mac – o fuuuu, jak można jeść coś tak niezdrowego.

5. Kanapka z szynką w piątek – jesz mięso w piątek????!!!

6. Cokolwiek z KFC – nie ma się czym chwalić.

7. Pizza po godz. 18 – od jedzenia węglowodanów po 18 pojawiają się boczki.

8. Cokolwiek po godz.  18 – nie je się o tej porze.

9. Kanapka kupiona na mieście – jak można jeść kanapki na mieście, kanapki je się w domu!

10. Pizza na telefon z sieciówki – ble, to nie jest prawdziwa pizza, jak to możesz jeść?

Zawsze jak zobaczę takie komentarze zadaję jedno pytanie: A CO WY WŁAŚNIE JECIE?

U mnie dzisiaj dieta. Jem oliwę z octem balsamicznym. Bez bagiety oczywiście, bo wszyscy widzimy która jest godzina.