The Magnets – zespół na sobotę

Marzec 16, 2013

We Wrocławiu trwa właśnie Przegląd Piosenki Aktorskiej. Cierpię strasznie, bo takich koncertów jak tam to nigdzie nie ma.

Przed kilka lat będąc na studiach udawało mi się tak rozplanować grafik żeby pojawić się we Wrocławiu chociaż na kilka dni.

To było zawsze niesamowite święto teatru i muzyki. PPA chyba na zawsze już pozostanie moim ulubionym festiwalem i oficjalnie przyrzekam tutaj, że tak rozplanuję swoje przyszłe życie żeby wzięcie urlopu w środku marca nie było dla mnie już nigdy przeszkodą ;)

Tymczasem niestety siedzę w Warszawie i tylko docierają do mnie słuchy, że podobno wczoraj podczas II etapu konkursu Aktorskiej Interpretacji Piosenki najlepsza była Beata Banasik. Chociaż tyle dobrze, że Beatę słyszałam już na niejednym konkursie i spokojnie mogę trzymać kciuki za to żeby wygrała.

Tymczasem staram się nie płakać nad tym czego nie zobaczę (no dobra…nad tym nie na się nie płakać…Osiecka, Kaczmarski, Tuwim, Wasowski, Alina Janowska, Lech Janerka, Monika Dryl, Katarzyna Groniec, Maja Kleszcz, Stanisława Celińska, Kinga Preis…) i przypominam sobie co już tam kiedyś usłyszałam.

I chyba największym zaskoczeniem był dla mnie trzy lata temu koncert zespołu The Magnets. Pamiętam, że kupiłam na nich bilet w ciemno…i opadła mi szczęka kiedy w Teatrze Capitol zgasły światła, a chłopcy zaczęli wynurzać się z różnych stron i  śpiewać a capella.

A już w ogóle cudowni byli, kiedy po koncercie ogłosili ze sceny, że mają czas wolny do 4 rano i planują pić do tej godziny w barze przy teatrze. Zaprosili całą widownie żeby się przyłączyła. Tak, poszłam ;)

Myślę, że Wam się spodobają, są idealni na sobotę gdzieś pomiędzy sprzątaniem, a szykowaniem się na imprezę (4 filmik możecie sobie przewinąć do 2:20)