Nowości kosmetyczne – Glossybox

Maj 17, 2013

W tym miesiącu Glossybox dostałam dwa razy. Pierwsze pudełko regularne – majowe i drugie ze specjalnej edycji na Dzień Mamy. Co było w środku?

W obydwu pudełkach znajdują się produkty zupełnie dla mnie nieznane. W majowym moją uwagę zwrócił krem Santa Verde Aloe Vera Creme Medium. Próbka jest miniaturowa, używam już pięć razy i chyba zostanie mi tylko na szósty, ale początkowe wrażenia mam świetne. Wchłania się ultra szybko oraz od razu wygładza. Mimo swojej półtłustej formuły idealnie dał radę wczoraj połączyć się z moim makijażem. Do tego pachnie perfekcyjnie. Jest to ziołowo-leczniczy zapach, trochę coś podobnego do starych aptek. Dla mnie genialny, zwłaszcza podczas wysokich temperatur bo dodatkowo kojąco działa na twarz. Już sprawdziłam na stronie producenta, że mają też lżejszy i poważnie zastanawiam się nad kupieniem tego na lato.  Dodatkowy plus próbkę perfum Roberto Cavalii Acqua ;)

glossy2

A to już Glossybox z okazji Dnia Matki. Edycja specjalna zawiera pięć pełnowymiarowych produktów i nadal możecie ją zamawiać na stronie Glossy.

Moja uwagę zwrócił…znowu krem do twarzy. Mam chyba obsesję. Jeszcze nie używałam, ale producent obiecuje, że Monu professional skincare – skin protector to lekki krem wygładzający niedoskonałości i podkreślający naturalny blask skóry. Jeżeli ta druga obietnica się sprawdzi to byłoby idealnie. Fajnie zapowiada się też Sexy Hair – Silk Sexy Hair Frizz Eliminator czyli lekkie serum nabłyszczające do włosów grubych i gęstych, zapobiegające puszeniu się. Wreszcie jakiś kosmetyk dla osób z dużą ilością włosów na głowie, rozsądne.

glossy3