23 porady kosmetyczne, które musisz znać

Luty 10, 2014

Nawet najlepsze kosmetyki Ci nie pomogą jeżeli nie wiesz, że… Po latach testowania kosmetyków wiem jedno – kosmetyk to nie wszystko. Trzeba wiedzieć jak go użyć lub też jak go nie używać. Dziś chciałabym się w takiej małej pigułce podzielić z Wami tą wiedzą. A więc do rzeczy!

1) Nie pocieraj twarzy ręcznikiem – po prostu go do niej przyłóż i delikatnie dotykaj. Twarz to nie noga. Jest znacznie bardziej delikatna i wymaga takiego traktowania.

2) Nie oczyszczaj się peelingiem codziennie – to wcale nie usuwa brudu z twarzy dokładniej niż zwykły żel.

3) Nie wyciskaj syfów – czytałaś to już milion razy? Może za milion pierwszym zapamiętasz.

4) Nie wysuszaj twarzy tonikami z alkoholem – od tego robi się jeszcze więcej krostek. Twarz potrzebuje…

5) …nawilżenia! Nawilżaj, nawilżaj, nawilżaj! A jak zapomnisz to jeszcze raz – nawilżaj!

6) Dbaj o siebie całościowo – nie będziesz dobrze wyglądać (ani dobrze się czuć) w pięknej sukience i perfekcyjnie wykonanym kocim oku jeśli będziesz mieć przesuszoną skórę.

7) Naturalne piękno nie oznacza zaniedbania –  nie daj sobie wmówić, że dbanie o własny wygląd jest dla lamusów. 8) Używaj odzywki do włosów – lepiej poświęcić 5-10 minut na odżywkę i nie stylizować włosów niż odwrotnie.

9) Wysypiaj się – od kolejnej godziny spędzonej na Facebooku jeszcze nikt nie wypiękniał.

10)  Zainwestuj przynajmniej w jeden olejek – przyda Ci się do włosów, skórek, rąk, twarzy, ciała…a jak nie to coś na nim usmażysz. Tutaj przeczytasz więcej informacji o olejkach.

11) Zaprzyjaźnij się z siemieniem lnianym i kasza jaglaną – odżywiaj się również od środka! O siemieniu przeczytasz więcej tutaj, natomiast o kaszy tutaj.

12) Pij dużo wody – brzmi banalnie, a większość i tak pij dużo coli albo piwa.

13) Pamiętaj o stopach – to, że nie oglądasz ich codziennie w lustrze powiększającym (jak swoich porów) nie znaczy, że ich nie masz.

14) Trzymaj w łazience oddzielny ręcznik do twarzy – chyba nie chcesz mieć na policzkach odżywki do włosów.

15)  Szukaj kosmetyków, które mają pompkę – są bardziej higieniczne i często bardziej wydajne.

16) Wypracuj sobie nowe nawyki – na przykład dokładny demakijaż, maseczka raz w tygodniu, delikatny peeling. Więcej o tym jak to zrobić możesz przeczytać tutaj.

17) Na każdy kosmetyk na który wydajesz dużo pieniędzy znajdź taki na który będziesz wydawać mało –  na przykład ja inwestuje w podkłady, ale kupuje tanie kremy do rąk albo prawie wcale nie kupuje cieni do powiek. W skrócie – zachowaj równowagę.

18) Kup mniejszy pędzel do pudru – omiatanie się wielgachnym pędzlem sprawi, że bez względu na puder będziesz się świecić po dwóch godzinach. Spróbuj zrobić do dokładniej.

19) Nie szalej z konturowaniem –  szkoda czasu i  życia.

20) Nie potrzebujesz 30 cieni do powiek i 20 błyszczyków –  potrzebujesz jednego dobrego podkładu.

21) Nie farbuj włosów jeśli nie musisz – zaoszczędzisz ogromną sumę pieniędzy na fryzjerze (nie, z farby domowej nigdy nie wychodzi taki sam kolor jak od dobrego fryzjera).

22) Nie próbuj na siłę zmienić swojego koloru skóry – solarium było modne dziesięć lat temu.

23) Nie zmieniaj siebie o 100% –  farba, sztuczne rzęsy, tipsy, solarium, konturowanie i błyszczyk powiększający usta to zawsze zły pomysł. Pomyśl o jednej rzeczy, która mogłaby trochę podkreślić Twój wygląd, a nie o dziesięciu.

+ bonus czyli porady od Czytelniczek bloga. Napisałyście tyle fajnych rzeczy w komentarzach, że muszę te tutaj przepisać, dzięki! Listę uzupełniam na bieżąco.

  • Pamiętaj o dłoniach (kreeeeem!) i paznokciach – lepiej mieć nie pomalowane niż obskubane. Zainwestuj w jedną dobrą odżywkę, a nie 10 lakierów. I pamiętaj o nawilżaniu skórek.
  • Pamiętaj o ochronie przed słońcem nie tylko latem.
  • Zainwestuj w dobre perfumy – nic tak bardzo nie podnosi poczucia kobiecości
  • Zmywaj makijaż – tak, tusz do rzęs też zmywaj na noc.
  • Zadbaj również o regularną pielęgnację skóry na biuście – stanik będzie ci za to wdzięczny…napisałam stanik?

A jak już to wszystko ogarniesz to  w nagrodę  kup sobie ładną bieliznę. Zadbane ciało + ładna bielizna = 100 zadowolenia z samej siebie. Czysta kobieca matematyka. A co Wy byście dodały do tej listy od siebie?