Zgaś światło na godzinę i pozbaw mnie pszenicy na tydzień

Marzec 28, 2014

Macie ochotę wziąć udział w fajnej zabawie, która chroni przyrodę? A przy okazji popatrzeć jak cierpię?

Ogromnie mi miło poinformować Was, że dołączyłam do akcji Godzina dla ziemi WWF.

O co chodzi?

W najbliższą sobotę o godzinie 20.30 setki milionów ludzi na całym świecie wyłączą światło. Ty też możesz do nich dołączyć.

Po co?

Przede wszystkim po to żeby symbolicznie zjednoczyć się i pokazać troskę o nasza planetę. Ale też (a może nawet najpierw) w celu zastanowienia się nad naszymi codziennymi działaniami, które mają wpływ na Ziemię.

Bla, bla, bla – myślisz sobie. A czy na pewno nie leci Ci woda z kranu kiedy myjesz zęby? Nie zostawiasz jej odkręconej bez sensu, kiedy wybierasz się do drugiego pokoju po brudne talerze? Hę?

No właśnie. Ja mam obsesję na punkcie wody. Jak widzę, że coś niepotrzebnie leci, to aż mnie telepie. Rodzice bardzo pilnowali u mnie w domu żeby woda nie była odkręcona bez sensu i trzeba przyznać, że perfekcyjnie udało im się wypracować u mnie ten nawyk.

Jednak spokojnie – idealna nie jestem. Cały czas uczę się wyjmować ładowarkę z kontaktu po naładowaniu baterii w telefonie.  To wcale nie jest takie łatwe, bo w kontakcie zawsze można ją znaleźć, a jak człowiek gdzieś już ją położy…ehh. W każdym razie obiecuje sobie uporać się z tym jak najszybciej.

Jeżeli Wy również chcecie coś w swoim życiu zmienić, to tutaj możecie przeczytać co robić, aby żyć bardziej przyjaźnie dla Ziemi. To są rzeczy, które krok po kroku trzeba wdrażać. Zacząć możemy już jutro od wyłączenia na godzinę światła!

Zobowiązałam się, że jeśli 85 000 osób włączy się do akcji to przez tydzień nie będę jadła pszenicy. Żadnej pizzy, żadnego makaronu (ten na zdjęciu głównym jest z Włoch – najgorzej). Żadnej świeżej, ciepłej, chrupiącej bagietki. Cierpienie. Wszystko oczywiście zrelacjonuje na blogu.

 

Ale najpierw Wy musicie zapisać się do akcji:

http://www.godzinadlaziemi.pl

 

fb_1_Black

To jak, przyłączycie się?