Bardzo subiektywny przegląd tego co akurat zwróciło moja uwagę. Jeśli ktoś ma inny pomysł na to co warto zobaczyć to śmiało piszcie w komentarzach!
1. Udręka życia, Teatr Narodowy
Janusz Gajos i Anna Seniuk, czyli duet idealny w reżyserii Jana Englerta. Jesienna tragikomedia o związkach w nieco innej niż pudelkowa odsłonie. Sama się wybieram, bo chcę sobie przypomnieć jak ważny jest pierwiastek ludzki w tym codziennym bałaganie.
27, 28 września oraz 9, 10 października
2. Koncert Michała Bajora, Teatr Polonia
Głównym powodem dla którego lubię chodzić na koncerty tak zwanej piosenki z tekstem jest to, że zawsze przypominam sobie wtedy o świecie, który istnieje poza Internetem. I nie chodzi o to, że jakoś wybitnie nie lubię kultury masowej, bo lubię, ale dobrze posłuchać jakiejś osobowości, która zrobiła karierę przed czasami Facebooka. Michał ‚drążczka’ Bajor nadaje się na taką przypominajkę idealnie.
21 października
3. XVII Festiwal Pamiętajmy o Osieckiej
Mój ulubiony punkt jesieni. To będzie 12 (!) konkurs, który usłyszę na żywo, a więc czuje się trochę staro. W tym roku utknęłam (co za peszek!) w Portugalii, więc nie załapałam się standardowo na koncert w Sopocie. Ale nie żałuję, bo w Warszawie poza finalistami śpiewa jeszcze Katarzyna Groniec.
Poza tym na jednym koncercie się nie kończy. Listę wszystkich wydarzeń festiwalowych znajdziecie tutaj. Uwaga – 27. 09 jest koncert darmowy!
Cały festiwal trwa od 22 do 29 września.
A fanom festiwali niekoniecznie odbywających się w Warszawie donoszę, że w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim od 10 do 20 października odbędzie się Festiwal Twórczości Wojciecha Młynarskiego. I też będzie konkurs. Chyba zapowiada się dobrze, bo widzę ciekawe nazwiska, ale przyjmuję zakłady, że wygra go Irena Melcer. Info o festiwalu macie tutaj.
4. Królowa Śniegu, Teatr Polski w Warszawie
W ramach cyklu Teatr Polski dzieciom wczoraj odbyła się premiera królowej śniegu. Ja kominem (musiałam sporo schudnąć do tego) weszłam kilka dni temu na próbę generalną i stwierdzam, że warto. Widziałam w poprzednim sezonie kilka spektakli dla dzieci, więc mam porównanie i spokojnie mogę powiedzieć, że Królowa śniegu zaspokoi gusta dzieci (na przykładpadający śnieg – przecudnie zrealizowana sprawa) oraz dorosłych (Joanna Trzepiecińska jest najpiękniejszą kobietą na świecie).
Nielegalnie zrobiłam dla was zdjęcie, więc nie mówicie nikomu, ale macie:
Bardzo często dostaję od Was maile z pytaniem: „Hej, będę w następnym tygodniu w Warszawie i chciałabym pójść do teatru, ale nie wiem na co, pomożesz?”. A więc – jeśli nie wiesz na co iść do teatru to pójdź na monodram Krystyny Jandy.
Ja Białą bluzkę widziałam już trzy razy i na pewno na tym nie skończę. Chwilowo nie mam nastroju na wpadanie w patetyczne tony (piszę ten tekst siedząc w Warsie, swoją drogą zmienili kartę z jedzeniem – bardzo na plus, jest na przykład burger i sałatka z kozim serem!), ale to jest po prostu tekst, który się nie starzeje.
25 września
Od kiedy zobaczyłam pierwszy raz na scenie Marcina Hycnara to uwielbiam chodzić na dyplomy wydziałów aktorskich. Mam nadzieję, że tym razem Kraków będzie miał trochę więcej szczęścia niż za czasów Pływalni. Biorąc pod uwagę opiekę pedagogiczną Jerzego Treli szczerze wierzę, że tak będzie. No i ciekawe jaka perełka nam się pokaże. Doświadczenia poezji śpiewanej podpowiadają mi coś o Mateuszu Bierycie.
16, 17 października
7. Kabaret Warszawski, Nowy Teatr
Celińska, Chyra, Cielecka, Ostaszewska, Poniedziałek, Popławska…to tylko początek nazwisk, a w zasadzie już wiele więcej nie trzeba mówić.
9, 10, 11, 12 października
To nie jest teatr, wiem. To jest wyraz mojego smutku i rozpaczy, bo na 99% nie będę mogła być tego dnia w Krakowie. I to jest najgorsza wiadomość kulturalna tego roku. Byłam 5 lat temu na koncercie Eltona w Warszawie i zapamiętam go do końca życia. takiej charyzmy scenicznej nie widziałam nigdy. A ponieważ było oberwanie chmury to wszystkich wywiało spod sceny. I zgadnijcie kto pomaszerował wtedy pod samą barierkę? Najlepszy koncert w życiu! Jeśli tylko możecie to jedźcie do Krakowa!
5 listopada
***
A ja czekam na coś, co mną w tym sezonie potrząśnie. Ciekawe co to będzie…
Pingback: Podsumowanie miesiąca (+niespodzianki)()