Świeczki o zapachu pizzy, trawy i kawy (oraz emerytura przed 20-tką)

Listopad 27, 2014

Wasi mężczyźni mają już dość świeczek o zapachu świeżego prania, szarlotki albo kokosu? Nie są jedyni. Na szczęście istnieje rozwiązanie!

Jakiś czas temu przeglądając internet w poszukiwaniu inspiracji (czyli przewijając fejsa w dół) trafiłam na artykuł o dzieciakach, które zanim skończyły 20 lat, zarobiły tyle pieniędzy, że w zasadzie wystarczy im do końca życia.

Jednym z przykładów był szesnastoletni chłopak  – Hart Main, założyciel firmy Man Cans, która zajmuje się produkcją świeczek o nietypowych zapachach. Żadne tam różowe cukiereczki. Męskość!

Zapach cygara, BBQ, nowego samochodu lub bekonu na pewno umili życie niejednemu mężczyźnie.

Ja nie mogłam się powstrzymać i musiałam kupić zapach „New York Style Pizza”. Ponieważ przesyłka do Polski była stanowczo za droga, to postanowiłam zredukować koszty i…kupić jeszcze dwa inne zapachy (#kobiecalogika).

_MG_9507

I dobrze, bo prawdę mówiąc pizza mnie rozczarowała. Pachnie mięsem, poważnie wyczuwam salami.

Zdecydowałam się również na świeżo skoszoną trawę i to był o wiele lepszy wybór, ale prawdziwym strzałem w dziesiątkę okazała się świeczka o zapachu kawy. Wydaje mi się, że to bardziej kawa z czekoladą albo słodka kawa, w każdym razie zapach jest obłędny, intensywny i mocno pobudzający zmysły.

_MG_9503-horz

Myślicie, że to już koniec niespodzianek?

A zastanawialiście się dlaczego te świeczki są w puszkach?

_MG_9506

To są puszki po zupie.  Nie, nikt ich nie zbiera. Hart kupuje zupy, oddaje je do jadłodajni dla ubogich, a dopiero potem robi świeczki.

Chłopak podobno zarobił już ponad pół miliona. Zdecydowanie mu się należało!