Zielona sukienka to istny kameleon. Wydawać by się mogło, że to jeden z trudniejszych kolorów do noszenia, jednak w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie.
Pamiętam, że swoją pierwszą zieloną sukienkę kupiłam kilka lat temu podczas wycieczki do Paryża.
Był to jedyny zakup ubraniowy, jaki zrobiłam w stolicy mody. Prawdę mówiąc, jakoś nic innego mi się nie podobało. Zielona sukienka również nie zachwyciła mnie od razu. Dumałam nad nią dość długo i pewnie gdyby nie chęć posiadania „sukienki z Paryża” (ach, to kobiece myślenie), to bym jej nie kupiła.
I byłby to błąd.
Po latach okazało się bowiem, że chociaż nie jest to mój ukochany czarny kolor, ta sukienka jest równie uniwersalna. Bez problemu mogę pójść w niej do pracy, do kina lub na romantyczną kolację. Idealnie rozwiązuje też największy kobiecy problem sezonu wiosenno-letniego, czyli: „nie mam się w co ubrać na wesele”.
Dlatego ogromnie się cieszę, że mam ją teraz w swoim sklepie w wersji najbardziej klasycznej z możliwych, ponieważ można w niej pójść na wesele, a poza tym po prostu nosić ją na co dzień. Na przykład do pracy, bo taką stylizację pokazuję Wam dzisiaj na sobie. Pamiętajcie – ubrania nie zostały stworzone do wiszenia w szafie. Trzeba z nich korzystać i nosić je najczęściej, jak się da. Codziennie mamy prawo czuć się pięknie, klasycznie i kobieco.
Zielona sukienka w ciągu dnia świetnie współgra zarówno z beżowymi, jak i czarnymi dodatkami, więc nie muszę zbyt długo zastanawiać się, jaką torebkę do niej dobiorę albo czy będą pasować mi buty. A w piątek wieczorem pozwalam sobie kolorystycznie zaszaleć i łączę ją z granatowymi dodatkami. Chociaż ja preferuję złoto, sukienka świetnie wygląda też ze srebrną biżuterią.
Zostawiam Was ze zdjęciami i kolażami oraz oczywiście czekam w komentarzach pod notką na informację, które zestawienie kolorystyczne podoba Wam się najbardziej!
zdjęcia – Magdalena Hanik
1. lakier, 2. buty, 3. okulary, 4 . sukienka, 5. perfumy, 6 . torba, 7. szminka
1. naszyjnik, 2. perfumy, 3. torebka, 4. sukienka, 5. szminka, 6 . buty
1. naszyjnik , 2. żakiet, 3. sukienka, 4. tusz do rzęs, 5. perfumy, 6. szpilki
Pingback: Cool wool, czyli chłodna wełna()
Pingback: Nowości w mojej szafie()
Pingback: Eleganckie sukienki na wesele | BLACK DRESSES – blog lifestylowy()