Jakoś tak się złożyło, że w ostatnich dniach trafiłam na kilka ciekawych rzeczy, którymi chciałabym się z Wami podzielić. Postanowiłam więc połączyć je w jeden wpis, bo na Facebooku mogą zginąć. Mam nadzieję, że skorzystacie!
„The Night Manager”
Moje odkrycie ostatnich tygodni. Obłędnie dobry serial. Bez zastanowienia mogę o nim napisać, że jest lepszy od „Homeland”. Poważnie. Wątek szpiegowski rozegrany po mistrzowsku. Rewelacyjne postacie (nawet Angela Burr skradła moje serce). Totalnie wciągająca akcja, która nie pozwala nawet na sekundę oderwać wzroku od ekranu. Czysty obłęd! Z jednym minusem: jest tylko sześć odcinków. Ale ponoć ma być drugi sezon. Trzymam kciuki!
Asana
Nie wierzę, że to piszę, ale w końcu znalazłam aplikację to-do, z którą potrafię pracować. Do tej pory każda aplikacja, którą instalowałam, z jakiegoś bliżej nieznanego mi powodu bardzo mnie denerwowała – i zawsze wracałam do papierowego kalendarza. Natomiast Asana skradła moje serce dosłownie w 15 minut, a dzięki używaniu jej nawet ja zwiększyłam swoją produktywność. Poza tym bardzo przydaje mi się do zlecania zadań innym osobom. Jest prosta, przejrzysta i logiczna. Asanę poleciła mi Agacior – dziękuję!
„The Dressmaker”
Ten film z wiadomego powodu polecali mi chyba wszyscy. Cieszę się, że go obejrzałam, chociaż nie napiszę na jego temat aż tak pochwalnych zdań jak przy okazji „The Night Manager”. Film moim zdaniem jest nierówny i czasami ciągnie się bardziej niż dzianina, ale z drugiej strony akcja potrafi naprawdę nieźle zaskoczyć. Kate Winslet jest rewelacyjna, wiadomo, ale tak naprawdę najbardziej rozbawił mnie konflikt pomiędzy nią a drugą projektantką. Na szczęście dobra konstrukcja ubrań zawsze wygrywa!
Tajne przeceny
Sklep, z którego pochodzą prawie wszystkie moje torebki, czyli Shopbop, rusza w tym tygodniu z dużą przeceną. Najpierw będzie dotyczyć ona tylko zarejestrowanych użytkowników, a potem zostanie otwarta dla wszystkich. Z tego, co udało mi się dowiedzieć, przecenionych ma być dużo letnich rzeczy, torebki, okulary itp. Podczas zakupów użyjcie kodu: INTHEFAM, aby uzyskać zniżkę 25%.
Zmiany, zmiany
Do trzech razy sztuka, czyli w końcu zapanowałam nad Instagramem swojego sklepu. Miałam na niego milion pomysłów, ale do tej pory żaden nie odzwierciedlał w 100% tego, co chciałabym swoją marką przekazać. W końcu się udało: teraz siedzę i patrzę sobie na to, jak wszystko ładnie wygląda. Wy też popatrzcie.
Calm
I na koniec aplikacja, którą poleciła mi Krystyna właśnie na Instagramie (bardzo dziękuję), czyli Calm. Książka o tym samym tytule zbiera dość średnie opinie i w sumie nawet nie planuję jej kupować, ale aplikacja skradła moje serce. Pozwala wyciszyć się i zrelaksować w dosłownie każdym miejscu i czasie. Polecam – zwłaszcza tym, którzy mieszkają w mieście.
Nowości
I na koniec krótkie info o nowościach w moim sklepie. Po pierwsze, w sprzedaży online są już dostępne dwie rozkloszowane sukienki: czerwona oraz granatowa. Po drugie, od niedawna nie musicie się już wcześniej umawiać, jeśli chcecie odwiedzić nas stacjonarnie i kupić coś z gotowych modeli – możecie po prostu przyjść wtedy, kiedy Wam pasuje. Zespół powiększył nam się o dwie osoby, więc będzie miał kto się Wami zająć, a ja sama też bywam w sklepie prawie codziennie. Konieczne jest tylko wcześniejsze umawianie spotkań w przypadku szycia na miarę. Adres sklepu stacjonarnego znajdziecie tutaj. Zapraszam!