Czerwona sukienka w wersji miejskiej

Czerwiec 10, 2016

Centrum, gwar, bieganina. Wyrywam z doby każdą godzinę. Ostatnio budzę się bardzo wcześnie rano. Odpisuję na e-maile, robię zdjęcia, planuję dzień. Potem szybkie śniadanie, kawa, dużo wody z cytryną i do dzieła! Lato to zdecydowanie moja pora roku. Weekendami uciekam na Mazury i całymi godzinami patrzę dokładnie w ten sam punkt jeziora. To mnie uspokaja. Ale w ciągu tygodnia? Muszę ogarniać swoje puzzle, działać, robić coś – wtedy czuję się zrelaksowana (kontrastowa osobowość, poziom hard).

Puzzlami nazywam wszystkie pojedyncze elementy, z których składa się mój kalendarz: spotkania firmowe, rzeczy do zrobienia, wieczorne wyjścia. Trzeba je jakoś poukładać, żeby ze wszystkim zdążyć i jeszcze mieć wieczorem czas na wyjście z domu. Dzięki odpowiedniej dawce witaminy D mój organizm skutecznie wydłuża mi dobę. Potrzebuję mniej snu, dłużej mogę cieszyć się piękną pogodą.

Każde lato ma swoją historię. Każde zapamiętuję inaczej. Kolory, zapachy, miejsca, sytuacje, ludzie. To wszystko tworzy niesamowitą układankę i jakkolwiek banalnie by to brzmiało, napiszę to wprost – chce się żyć!

Sukienka – Monika Kamińska

Torebka – DvF (podoba tutaj)

Buty – Steve Madden (podobne tutaj)

zdjęcia – Szymon Brzóska

IMG_1853

IMG_1983

STST5100

STST4986

IMG_2054