Jestę hipsterę, mam śmietnik na telefon

Czerwiec 13, 2012

True story. Mam śmietnik na telefon. Alternatywny.

Wczoraj rano siedzę sobie spokojnie w domu. No dobrze…wczoraj rano wstaję i wiem, że już jestem spóźniona, kiedy nagle kurier przywozi mi śmietnik, który na dodatek trzeba złożyć.

Śmietnik ma być moim nowym pokrowcem na telefon. Dlaczego? O tym informuje mnie liścik (jest długi, ale czytajcie w całości – jest świetnie napisany i nie wiedziałam, co wyciąć):

„Patrzysz na modną, hipsterską młodzież  i z zazdrości wycierają Ci się spodnie? Alternatywny* śmietnik może być Twój! W nim przechowasz wszystkie sekund-hendy znalezione na ulicy ale nie tylko! Ten nieporęczny,własnoręcznie robiony po zachodzie słońca unikalny „kontenerek” będzie również służył jako stojak na telefon! Już teraz możesz utrudnić sobie oglądanie filmów lub przeglądanie zdjęć z Instagrama(a robienie zdjęć jest wręcz uniemożliwić!). Jeżeli to cię nie przekonało, to dodajmy, że wyzwaniem będzie samo wyjęcie telefonu ze śmietnika!

Wyrzuć swoją holenderkę! Zaimponuj znajomym jeżdżąc na śmietniku do waszych ulubionych, alternatywnych knajp!

*Jest tak alternatywny, że nie posiada wejścia na ładowarkę, ale możesz ją wypalić śmiało w dowolnym miejscu!”

 

Totalnie! Ktoś wiedział co robić wysyłając mi hipsterski śmietnik w dniu meczu Polska –Rosja, na który umówiłam się do knajpy z moją najbardziej hipsterską z hipsterskich koleżanek oraz kolegą, który dopiero w piątek poszerzył swoje horyzonty, dowiadując się ile trwa przerwa pomiędzy połowami meczu. Był z nami jeszcze chłopak, który zwolnił się z pracy, żeby oglądać wszystkie mecze. So hipster! Drżyjcie bywalcy Placu Zbawiciela!

Instalacja:

Przygody śmietnika:

A to wyjaśnienie całego zamieszania:

Love Sony Polska! Obiecuję rzucać Wam okruchy z Charlotte!

(gdyby film się nie włączał link jest tutaj <klik>)