Zastanawialiście się kiedyś, co dzieje się ze wszystkimi reklamami, kiedy już się opatrzą? Co robi się z bilbordami, banerami, balonami, ulotkami…? Przecież one magicznie nie znikają w czasoprzestrzeni. Zazwyczaj pewnie trafiają na wysypisko śmieci.
Ale nie zawsze!
Być może pamiętacie, że Kropla Beskidu w kilku miastach komunikowała ostatnio poprzez banery, że działa ekologicznie, ponieważ 30% jej butelki PET pochodzi z materiałów roślinnych. Brzmi świetnie, prawda? Ale pewnie od razu pomyśleliście, że wszystko fajnie, tylko sam baner już nie jest eko.
Nic bardziej mylnego! Baner też może być eko. I Kropla Beskidu razem z marką HO::LO udowodniła to, przerabiając banery z ostatniej kampanii na jedyne w swoim rodzaju akcesoria. Z banerów reklamowych marki powstały torby, etui na laptopa i nerki.
Żeby było jeszcze ciekawiej – każda z tych rzeczy to wyjątkowy, pojedynczy egzemplarz, więc fani unikalnych produktów będą na pewno zachwyceni.
To jest właśnie advercycling – czyli zamiana wykorzystanej reklamy na coś użytkowego. Przerobienie tego, co już nie jest potrzebne danej marce, na coś, z czego chętnie skorzysta ktoś inny. Nic się nie zmarnuje, nic nie zaśmieci środowiska, nic nie zostanie niewykorzystane. Bardzo mądre, świadome i proekologiczne podejście do reklamy.
Najciekawsze moim zdaniem jest etui na laptopa. Klasyczny kształt i stonowane kolory dobrze współgrają z miejskim stylem życia. Jego zewnętrzna strona to właśnie baner, a wewnętrzna to miękki filc – takie połączenie gwarantuje, że komputer jest dobrze chroniony.
Jeśli szukacie czegoś bardziej oryginalnego, to zerknijcie jeszcze na torbę oraz nerkę. Są wykonane w męskim, surowym stylu.
Dajcie znać, co sądzicie o takiej formie wykorzystania banerów. Myślicie, że więcej marek powinno pójść w tę stronę? Ja jestem na tak!
PS Wszystkie rzeczy będziecie mogli niedługo wygrać na Facebooku Kropli Beskidu.
fot. Magdalena Hanik
Dziękuję MiTo art cafe books za udostępnienie wnętrz do zdjęć.