Minimalistyczne suknie ślubne szyte na miarę – Monika Kamińska

Marzec 13, 2018

Czy w sukni ślubnej można pójść do pracy? Zobacz nasze minimalistyczne suknie ślubne!

Jest kwiecień 2015 r. Niedawno oficjalnie ruszyłam w swojej marce z nową usługą – szyciem na miarę. Siedzę w naszym showroomie, który jeszcze wtedy mieścił się przy ul. Poznańskiej, i wybieram zdjęcia do wiosennej kolekcji. Nawet nie wiem, że za chwilę wydarzy się coś, co będzie miało wpływ na rozwój mojej marki. W powietrzu czuć już zapach wiosny, a popołudniowe światło przepięknie oświetla nasze nowe sukienki. Cieszę się, bo za pięć minut ma przyjść jedna ze stałych klientek. Jestem ciekawa, który model z naszych nowości sobie upatrzyła.

Dzwonek do drzwi. Otwieram. Wchodzi pani Marta, lecz zamiast podejść do wieszaka z ubraniami, zaczyna patrzeć na regał z próbnikami tkanin.

– Potrzebuję sukienki – zaczyna mówić – ale nie takiej koktajlowej, tylko na ślub. Mój ślub. I jeszcze najlepiej, żeby to była taka sukienka, którą nałożę też po ślubie. Strasznie mnie denerwuje to, że mój narzeczony może sobie wybrać garnitur, w którym będzie później chodził, a co ja zrobię z taką bezą w cekiny? I Bartek w końcu wymyślił, żebym zapytała o suknię ślubną tam, gdzie kupuję najwięcej sukienek. To przyszłam tutaj. Rok temu była taka kremowa, ja jej wtedy nie kupiłam, ale jeśli jest jeszcze ta tkanina, to może uda się zrobić taką samą, tylko z głębszym dekoltem na plecach i może trochę dłuższą? Albo rozkloszowaną?

I tak się zaczęło. Pierwsza minimalistyczna suknia ślubna powstała dla jednej z naszych stałych klientek. Przyznaję, że wtedy byłam bardziej zestresowana niż ona sama. Od tamtej regularnie szyjemy proste suknie ślubne według projektu naszego bądź klientek. Dwa lata później nadszedł w końcu moment, żeby ogłosić to oficjalnie. Oczywiście mam świadomość, że to nie są suknie dla wszystkich. Bezy jednak też nie są dla wszystkich. W dniu ślubu warto po prostu postawić na to, co się zawsze lubiło. Bez przebierania się za kogoś innego.

Historia mojej marki wiąże się ze znalezieniem luki na rynku – ubrań z naturalnych tkanin. Minimalistyczne suknie ślubne to kolejny krok w rozwoju. To ukłon w stronę kobiet, które w dniu ślubu chcą pozostać sobą, bez zbędnego przebierania się. Do szczęścia potrzeba niewiele: wygodnych butów (to u mnie wkrótce), niekrępującej ruchów sukienki, a przede wszystkim najlepszego na świecie męża. Tylko tyle albo aż tyle. Bez kombinowania.

Zdarzyło nam się uszyć na ślub cywilny prostą białą sukienkę do kolan, w której panna młoda planowała chodzić później na oficjalne spotkania biznesowe. Nawet w tym momencie szyjemy model Open Back po prostu w kolorze ecru. Nie każda suknia ślubna musi być rozkloszowana i do ziemi. A jeśli chcesz, żeby taka była, to po ślubie bez problemu możemy ją skrócić, tak żebyś mogła nałożyć ją na inną okazję.

Na zdjęciu widzisz trzy przykładowe modele. Możemy uszyć je dla Ciebie dokładnie takie same lub zmodyfikować zgodnie z Twoimi sugestiami. Jeśli masz swój pomysł na suknię, również możemy go zrealizować od podstaw: dobrać tkaninę, narysować i uszyć na miarę specjalnie dla Ciebie. Nie wiesz, czego szukać? Również zapraszamy. Pomożemy w dobraniu kroju, tkaniny i charakteru sukienki, tak abyś tego dnia czuła się w 100% sobą.

Minimalistyczne sukni ślubne

BUTIK

Monika Kamińska

ul. Niecała 7, Warszawa

pon.–pt.: 11.00–19.00

sob.: 11.00–15.00

tel. +48 531 880 233

e-mail: info@monikakaminska.com

 

photos: Dominika Jarczynska
model: Mariana Idzkowska
make-up & hair: Sylwia Sarosiek
assistant: Anna Gałązka
art director: Monika Kamińska