Ja naprawdę, naprawdę, NAPRAWDĘ nie rozumiem, dlaczego nie urodziłam się we Włoszech. Przecież Włosi mają trzy najlepsze rzeczy na świecie [...]
czytaj więcejNajnowsze wpisy
Po zobaczeniu Etny mogłam już spać spokojnie. Spełniłam swoje trzy największe sycylijskie marzenia: popłynęłam na Wyspy Liparyjskie, zjadłam [...]
czytaj więcejNie mam pojęcia, dlaczego tak mnie ciągnie do wulkanów. Być może dlatego, że po prostu w Warszawie ich nie ma. W każdym razie kolejnego dnia [...]
czytaj więcejPo absolutnie cudownym rejsie na Wyspy Liparyjskie udałam się w kierunku Taorminy. Ale nie ona była moim głównym celem. Chodziło mi raczej o [...]
czytaj więcejMoja wycieczka na Sycylię miała trzy podstawowe cele. 1. Zjeść dużo makaronu. 2. Zobaczyć Etnę. 3. Popłynąć na Wyspy Liparyjskie. Wszystkie trzy [...]
czytaj więcejCefalu to taka Jurata Sycylii. Okay, w sumie Taormina to bardziej Jurata. W ogóle Jurata kojarzy się teraz na tyle bananowo, że lepiej nie [...]
czytaj więcejGdybym miała opisać Erice trzema słowami, to byłyby to: cisza, (niesmaczne) ciastka oraz wysokość. To właśnie miasto, chociaż nie jest główną [...]
czytaj więcejZawsze, kiedy słyszę to pytanie, wpadam w panikę. Nigdy nie potrafiłam udzielić na nie konkretnej odpowiedzi, przez co zwykle wydawało mi się, że [...]
czytaj więcejTo już ostatni post z tego cudownego miasta, więc na deser mam dla Was specjalne zdjęcia.
czytaj więcejZgodnie z obietnicą mam dla Was dzisiaj mini przewodnik dotyczący wyjazdu do Rzymu.
czytaj więcej