Mariusz Brzeziński

Marzec 24, 2012

 

Never ending story…Jeszcze w październiku, kiedy dopiero zaczynałam z pisaniem o rzeczach, które mi się podobają powstała notka o <podliz> idealnych <koniec podlizu> sukienkach Mariusza Brzezińskiego. <klik>.

W styczniu sukienka od projektanta była pierwszym moim zdjęciem na blogu <klik>.

Od marca w swetrze od Brzezińskiego oglądacie mnie na zdjęciu profilowym na Facebooku.

Aż się boje co będzie w maju, bo o ile mnie pamięć nie myli, wtedy pojawi się kolejna kolekcja.