Pierwszą sukienką z jesienno-zimowej kolekcji mojego sklepu, którą chcę Wam pokazać, jest szara sukienka z krótkim rękawem i trapezowym dołem.
Bardzo się cieszę, że kolor szary wrócił do łask. Przez wiele lat, zupełnie niesłusznie, był uważany za nudny kolor dla kobiety pracującej w biurze. Nic bardziej mylnego! To znaczy, oczywiście, szary jest wspaniałym kolorem na ubiór do pracy, jeśli ze względu na swoje stanowisko musisz wyglądać elegancko, schludnie i klasycznie. Natomiast absolutnie nie jest kolorem nudnym. Przeróżni styliści zwykli marudzić, że Polki ubierają się bez polotu, ponieważ wybierają głównie szare ubrania. Owszem, w porównaniu z Brazylijkami mniej rzucamy się w oczy, ale po prostu szare rzeczy idealnie komponują się z naszą polską urodą. I nie wynika to stąd, że jesteśmy nudne, tylko z naszej świadomości, w czym wyglądamy najlepiej. W końcu nie przez przypadek jesteśmy uważane za jedne z najpiękniejszych na świecie.
Ja sama tak bardzo lubię kolor szary, że chociaż jestem typową wiosną i raczej nie powinnam go nosić, to do perfekcji opanowałam sztukę używania rozjaśniacza do twarzy. Dzięki niej bez problemu mogę zakładać ubrania z innych palet kolorystycznych niż dedykowane mojemu typowi urody. Natomiast większość Polek to typowe lata, które obłędnie wyglądają w szarościach i nie potrzebują do tego bardzo rozświetlającego makijażu.
Obecnie w kolor szary ubrana jest kobieta pewna swojej klasy, siły i wewnętrznego spokoju.
Bardzo długo szukałam idealnego odcienia szarości na tę sukienkę, ale kiedy zobaczyłam w próbniku tę tkaninę, wiedziałam, że to strzał w dziesiątkę. Pomimo swojej szarości kolor jest na tyle jasny, że nadaje całej sukience lekki, codzienny i subtelny charakter.
Ogromnie się cieszę, że mogę zamawiać dla Was tkaniny z najlepszych na świecie miejsc!
Drugą sprawą był krój. Zgodnie z sugestią klientek pojawił się rękawek (tutaj krótki, inne sukienki będą miały dłuższy) oraz trapezowy dół. Dzięki temu sukienka świetnie wyrównuje proporcje ciała. Dwie poziome oraz dwie pionowe zaszewki dodatkowo pięknie podkreślają biust oraz zwężają talię.
Uwaga! Pomimo że sukienka zbliżona jest kolorystycznie do szarej sukienki z cool wool, to nie jest to ta sama wełna. Cała jesienno-zimowa kolekcja została uszyta z o wiele grubszej i bardzo ciepłej wełny. Chodziło mi o to, żeby elegancka kobieta w końcu mogła przestać zamartwiać się tym, że jest chłodno i że pod sukienkę musi założyć halkę lub podkoszulkę, a na sukienkę jeszcze sweter.
To tyle ode mnie na początek. W sklepie są już zdjęcia packshotowe produktów, niedługo pojawią się również zdjęcia ubrań na modelkach.
Zaglądajcie do sklepu oraz obserwujcie fanpage Monika Kamińska na Facebooku, stamtąd najszybciej dowiecie się o wszystkich nowościach.
A teraz zobaczcie zdjęcia!
Mam 169 cm wzrostu oraz rozmiar S na sobie.
Sukienka: Monika Kamińska
Zdjęcia: Magdalena Hanik
Włosy: Damian Siczek/Tekstura
