Kolorowanki dla dorosłych. Czy to naprawdę odstresowuje?

Styczeń 26, 2016

Najpierw kilka nutek w rytm Kolorowe kredki w pudełeczku noszę, następnie szczypta Chodź pomaluj mój świat, aż w końcu słowa zamieniają się w czyny i powstają antystresowe kolorowanki dla dorosłych, czyli bazgroły do zadań specjalnych. Teraz koloruje każdy. To znaczy głównie wszyscy moi znajomi po 20. i 30. roku życia. Pewnie zastanawiacie się, jakim cudem stało się to aż tak popularne? Też zadawałam sobie to pytanie.

A wszystko dlatego, że większości z nas kolorowanki kojarzą się z czymś infantylnym. Kolorują przecież głównie dzieci – i to w przedszkolu. Skąd więc ta moda? Otóż wszystko wynika z olbrzymiej ilości zalet, jakie niesie ze sobą tak prosta czynność, jak wzięcie kredki do ręki.

Zalety kolorowanek (nie tylko dla dorosłych)

  • Pobudzają kreatywność i rozwijają wyobraźnię

Im bardziej nierealny rysunek, tym lepiej. Naprawdę. Przy takich ilustracjach to my decydujemy o kolorach i połączeniach. Bo kto nam niby zabroni z jabłka zrobić mandarynkę?

Jeśli na co dzień trzymasz się schematów i masz jasno wytyczone sposoby działania, to kolorowanki są idealne na przełamanie rutyny i bezpieczne przekroczenie granic.

  • Relaksują

Kolorowanie zmniejsza stres, a także pomaga poradzić sobie ze stanami lękowymi czy niepokojem. Nie jest to żadna nowość – kolorowanie mandali, czyli motywu artystycznego kojarzonego z buddyzmem, zalecało swoim pacjentom wielu psychiatrów. Kolorowanie przypomina medytację, ponieważ oczyszczamy wtedy umysł i pozwalamy myślom płynąć swobodnie.

  • Rozwijają zdolności manualne

Dlatego daje się je dzieciom, często jeszcze zanim zaczną pisać. Kolorowanie wymaga współdziałania obu półkul mózgowych – to po pierwsze. Po drugie – precyzyjne kolorowanie to nie tylko logika i wyobraźnia, to także rozwinięta motoryka! Jakoś tę kredkę trzeba trzymać, jakoś nią poruszać. U dzieci sprawdza się to idealnie, nawet jeśli na początku wychodzą poza linię. U dorosłych – mam wrażenie – działa jeszcze lepiej. Robimy to bowiem bardziej świadomie.

  • Uczą cierpliwości i dokładności

W dzisiejszych czasach coraz trudniej nam się skoncentrować i wykonać jedną rzecz dokładnie. Dlatego godzina dziennie spędzona nad jedną kartką i milionem zawijasów nie tylko nas odpręża, ale również ćwiczy naszą cierpliwość i koncentrację. Nikt nie chce przecież pokolorować rysunku brzydko i niedokładnie. Dodatkowo kolorowanie aktywizuje tę część mózgu, która odpowiada za planowanie i rozwiązywanie problemów. To idealne ćwiczenie bez względu na to, gdzie pracujecie.

  • Poprawiają samopoczucie

Działa to trochę na zasadzie koloroterapii, która uspokaja i relaksuje. Poprzez otaczanie się różnymi barwami może też sprawić, że będziemy mieć więcej energii do życia, bardziej optymistycznie patrzeć w przyszłość oraz po prostu będziemy szczęśliwsi. Przyda się, zwłaszcza że za oknem szaruga średnio zachęcająca do czegokolwiek. Wystarczy sięgnąć po kolorowe kredki oraz flamastry i do dzieła!

A! I najważniejsze – kolorować na dobrą sprawę można wszędzie: w domu, w pracy, u znajomych, na kawie w kawiarni. Słyszałam nawet, że nauczyciele zapobiegawczo, dla zachowania spokoju kolorują na radach pedagogicznych. Mam nadzieję, że gimnazjaliści ich nie podglądają.

6j