Wiosenny płaszcz

Kwiecień 12, 2012

Oczywiście w połączeniu z czarnym.
Pastele jakoś się mnie nie trzymają.

Moim ulubionym wiosennym połączeniem są czarne buty,spodnie i bluzka w zestawieniu z widocznym tutaj płaszczem, którego kolor trudno mi ocenić (w zależności od światła jest beżowy, brązowo albo zielonkawy).

W zasadzie nigdy nie miałam klasycznego trencza. Takiego z paskiem i klapami. Przez większość życia byłam wielką przeciwniczką pasków w płaszczach i chociaż ostatnio się do nich przekonałam, to przyjdzie mi jeszcze kilka wiosen przechodzić bez nich.

Dlaczego?

Trzy lata temu kupiłam w Próchniku (outlet Factory) ten płaszcz. I jest to do tej pory najbardziej niezniszczalne odkrycie wierzchnie jakie mam. Jego jedyną wadą jest to, że strasznie się gniecie, ale poza tym to ideał. Po trzech latach nie widać żadnych śladów użytkowania.

Nie wiem czy mi się wydaje, czy Próchnik nie ma już damskiej kolekcji?

Płaszcz – Próchnik | bluzka – Cubus | spodnie – Zara | buty – Asos