Czy moda nie sprzyja kobiecości?

Styczeń 29, 2012

Chciałam sobie coś kupić.Bardziej z nudów niż z potrzeby.Brzydka pogoda za oknem, to zachciało mi się jakiegoś fajnego, niedrogiego ubranka.

Wyprzedaże w centrach handlowych mnie nie bawią, bo tłumy ludzi i poprzewracane ubrania nie dają mi takiej przyjemnością, jaką podobno mają dawać zakupy. Z resztą od dawna ubrania kupuję tak, że biorę z wieszaka, płacę, przymierzam w domu, a potem ewentualnie oddaję. O ile nie me kilometrowych kolejek do kas, jak na przecenach w Zarze, to pozwala to zaoszczędzić mnóstwo czasu. Oczywiście też nie jestem taka szalona, że kupuję wszystko z nowych kolekcji. Zakupy robię głownie między 21.30 a 22.00, kiedy wychodzę z siłowni, a w sklepach nie ma już dzikich tłumów, albo na Allegro (ale o tym planuję inny post).

W każdym razie – jest weekend, w sklepach są dzikie tłumy, jest zimno i ogólnie jestem leniwa. Postanowiłam kupić coś sobie przez Internet.

Oglądam sobie od dwóch dni te przeceny w każdym możliwym i sklepie i do tej pory niczego nie wybrałam. Niestety patrzę na te ubrania i wiem, że one do mnie nie pasują.

Wszędzie same czaszki, pistolety, ćwieki, lity, powyciągane swetry, podziurawione swetry, swetry z agrafkami, krzyże, nadruki frytek na spódnicy (swoją drogą śmieszne), kanciaste ubrania, wyprane ubrania, podziurawione ubrania, buty na ortopedycznych koturnach itp.

Czy ja źle szukam, czy moda teraz nie sprzyja kobiecości?

zdjęcia za: nelly.com,polyvore.com,romwe.com