jakich recenzji Beauty Blender wymaga od blogerek?

Marzec 8, 2012

 

Pamiętacie jak pisałam o gąbkach do makijażu? ( to wyżej jest zdjęciem tego tekstu)

Post wywołał dość duże zamieszanie. Po jego publikacji otrzymałam od Fashionelki e-mail, który firma Beauty Blender wysyła do blogerek recenzujących ich gąbki. Oto jego fragment:

 

„Chciałabym tylko zaznaczyć, iż w przypadku takiej formy współpracy,
jesteśmy zainteresowani jedynie publikacją pozytywnej w ogólnym wydźwięku
recenzji
dotyczącej produktu, którego jakości jesteśmy w 100% pewni.
Jestem przekonana, że rozumie Pani nasze stanowisko – nie chodzi nam
w żadnym razie o opinię nieprawdziwie pochlebną, sztucznie pozytywną
czy też ingerowanie w jej treść, jednak jeśli z jakichś powodów,
miałaby Pani skupić się w recenzji głównie na „wadach” czy też „minusach”
produktu, chcielibyśmy, aby takiej recenzji po prostu nie publikowała Pani
wcale.”

 

Tym razem powstrzymam się od komentarza. Wszystko zostało już napisane.

[10.03.2012 – edycja: jedna z czytelniczek wrzuciła wczoraj link do notki na Facebooku BB –  po kilku minutach został skasowany przez administratora strony.]