Konkurs z By Insomnia

Och! Ale wspaniale, że można coś wygrać z tego sklepu :) Czytałam Twoją wcześniejszą notkę na ten temat i nie mogłam się przestać zachwycać tymi ciuchami! Odpowiadając na pytanie konkursowe:

Najbardziej odpowiadają mi spodnie Nora Pants w kolorze grafitowy melanż (http://byinsomnia.com/pl/p/Nora-Pants/79). Wydają się niebywale wygodne, materiał jest zapewne mięciutki i przyjemny. Jestem osobą aktywną, dużo chodzę, przebywam poza domem i wygoda połączona z szykiem jest dla mnie bardzo atrakcyjnym połączeniem. Jednego dnia założyłabym trampki i wyskoczyłabym w tych spodniach na spacer, na zakupy. Dodatkowe wiązanie powoduje, że mogłabym do nich założyć szpilki i biec na randkę. Prosta czarna bluzka z łódkowym dekoltem, te spodnie oraz czarne szpilki stworzyłyby prostą, minimalistyczną kreację a zarazem elegancką. Minimalizm, w którym drobne, proste detale powodują wyjątkowość, to jest mój styl! A firma by Insomnia idealnie wpasowuje się w moje gusta, z pozoru wyglądające na dres spodnie, są tak naprawdę wyjątkowe i podkreślają kobiece kształty. I to przecudne wiązanie nadaje całości wyjątkowość :)

Przeglądając ofertę sklepu doszłam do wniosku, ze najbardziej do mojego stylu pasuje właśnie bluzka, która jest do zdobycia w tym konkursie! Już piszę dlaczego :) Kupuję tylko ubrania, które mogę nosić wszędzie. Pracuję w urzędzie a jak wiadomo w związku z pełnioną funkcją nie mogę za bardzo poszaleć z ubiorem. Mimo braku wyraźnego dresscodu nie mogę sobie pozwolić na zbyt duży dekolt bądź wyzywający fason. Jednak zakładając taką bluzkę do prostych dżinsów i marynarki stworzyłabym zestaw idealny i do pracy, i na popołudniowe wyjście ze znajomymi do pizzerii (tak, tak-też jestem pizzożercą!). A wszystko za sprawą tego tyłu… BUM! I całkiem inna kobieta ;-) Dlatego kocham takie ciuchy-można je wykorzystac na milion sposobów!

http://byinsomnia.com/pl/p/Vicky-blouse-Limited-Edition/153 Ponieważ uważam, że czarny to też kolor (i do tego dopasowujący się na wiele okazji). Poza tym kobietom o niezbyt uwydatnionym biuście taki piękny zabieg jak fale i pofałdowany materiał ciągnące się od szyi dodają pewności siebie:) rękaw 3/4 na wielki plus- zawsze podciągam rękawy do łokcia. Eleganckie, do jeansów, na imprezę, na uczelnię, do pracy- super ekstra.

http://byinsomnia.com/pl/p/Tina-Dress/85
Zdecydowanie sukienka Tina. Wybieram ja do mojej jesiennej (i nie tylko) szafy
za to, ze jest sukienka (!!!!!!)
za to, ze bawelniane dzianiny w bezpretensjonalny sposob podkreslaja kobiecosc
za miekkie faldy na plecach
za to, ze wystepuje w granacie, ktory podkresli ciemny blekit moich oczu
za wygodny rekaw 3/4 w ktorym mozna bez problemu pisac, gotowac i grac na pianinie
za wdziek i naturalna prostote
za regulowana dlugosc (tak, ze ma szanse nie zakrywac mi kolan na granicy najniezgrabniejszego miejsca)
i dlatego, ze moja granatowa sukienka z bawelnianej dzianiny juz sie troche zmechacila… przydalaby sie nowa :-)

http://byinsomnia.com/pl/p/Mila-Coat-by-Insomnia/165

Płaszcz Mila bez wątpienia jest odzwierciedleniem mojego stylu. Koktajlowe połączenie ponadczasowej czerni i drapieżnej panterki to strzał w dziesiątkę! Czerń w każdym wydaniu dodaje elegancji, klasy i modnego wizerunku, zaś panterka wydobywa seksapil u kobiety.

Mój styl to przede wszystkim elegancja połączona z „dzikim pazurem”. Panterka- drapieżna i niebezpieczna, lecz jako wzór uchodzi za niegroźny i bardzo kobiecy. Lubię, gdy moje stylizacje owiane są tajemnicą oraz przenoszą mnie do orientalnego świata, pełnego przepychu i bogactw. Mój styl musi być zawsze kobiecy i oryginalny.
Płaszcz Mila jest tworzony z pasją, dzięki czemu każda kobieta czułaby się nieziemsko niczym bogini.

wybranie jednej rzeczy jest prawie nierealne, bo ubrania By Insomnia są piękne. po długim namyśle, jeśli miałabym wybrać jakąś rzecz to najprawdopodobniej byłby to Fini Jacket, pewnie szary albo czarny. dlaczego? bo już od jakiegoś czasu utrzymuję swoją garderobę w niewiarygodnie żywych kolorach: czerni, szarościach i bieli (i już nawet przestałam się łudzić, że kupienie czegoś kolorowego to zmieni bo kupiłam… no i wisi w szafie nienoszone). dlatego staram się wybierać ubrania o ciekawych fakturach i kształtach, a wszelkie asymetrie (jak np w tym żakiecie) są bardzo mile widziane :-)

http://byinsomnia.com/pl/p/Zuza-Skirt/114
Ołówkowa spódnica, uwielbiam ołówkowe spódnice. Pasuje do mojego stylu, bo ołówkowe spódnice mają zbawienny wpływ na moją figurę (szkoda, że tylko optycznie), wyglądam w nich mega seksownie i nawet lubię te niektóre fałdki. Ta jest prosta, ładna i uniwersalna – piękna! Do tego to jest ten materiał, który można zwinąć w kulkę pod poduszkę, wyspać się, wyciągnąć, ubrać i jest ok – mam taki żakiet i to jest mega wygodna i praktyczna sprawa jak coś się nie gniecie.

Zauważyłam, że większość z drogich konkursowiczek zdecydowało się wybrać – niestety teoretycznie, aczkolwiek zawsze pozostaje wydrukować sobie większość ubrań na maksymalnym formacie i nosić, chociaż nie wiem, czy wytrzymałyby do pierwszych mrozów, albo chociaż mały deszcz… hm… no nie ważne.- ubrania pasujące do ich stylu w 100%. U mnie jest to taką rzeczą oczywistą, bo stylu nie mam. Początkowo od razu pomyślałam o czarnych dresach, bo są dla mnie stworzone, bo są czarne. I są dresami. To wiele wyjaśnia. Ale potem pomyślałam, że mam już takie dresy. Moja mama znalazła bardzo podobne w Liddlu. Nie mają niestety takiego stylowego białego sznurka i to mnie teraz zabolało, bo wcześniej uznawałam moje czarne dresy z Liddla za idealne. Niestety. Potem mój wzrok zwrócił się w kierunku granatowej bluzki oversize. Również całkiem w moim stylu. Nawet z dala można to wyczuć. Chociaż lepiej to widać, kiedy się to zobaczy na własne oczy. Ale mój ostateczny wybór to spódnica. Nie noszę spódnic, chociaż zajmują dwie półki w mojej szafie. Ale ta spódnica to mój wyśniony fason. Widziałam podobny model przed laty w jakimś numerze elle, które zapewne leży teraz zakurzone pod łóżkiem. Znalazłam identyczną na internecie. Ale wycofana ze sprzedaży. Zamierzałam iść do krawcowej, która z pewnością by mi taką uszyła, ale to w przyszłości. Cudem znalazłam drugi sklep, gdzie są prawie identyczne, tyle że nie ten odcień szarego. Napisałam z prośbą o zamówienie, ale nie ma w hurtowni odcienia spranej nie do końca szarości. Ta spódnica jest czarna, ale z pewnością przyjęłabym ją w progi mojej szafy. Gdyby się jeszcze ta szafa zamykała… hmm.. ciekawe, czy napisałam na temat, rzadko mi się to zdarza szczerze mówiąc.
właśnie, spódnica ma również stylowy biały sznurek, a to przemawia na jej korzyść bardzo. nawet bardziej.

Wybrać jedną rzecz By Insomia to nie jest łatwa sprawa. Weszłam na stronę i tak sobie patrzę na zdjecia ubrań i gadam do siebie „O! jaka ladna spódnica. O! i te spodnie – jaki super krój’. Wchodząc na dział z bluzkami i tunikami, doznałam kolejnego porażenia stylowego. Co druga rzecz mogłaby wisieć w mojej szafie. I pytanie: dlaczego jeszcze nic nie wisi!? O, ta ladna bluza Hana Jumper, płaszcz Mila, Coco czy Astrid Cats. Kazde z tych ubrań jest trochę na inną okazją – przynajmniej według mnie – co czyni, ze te ubrania są tak uniwersalne. I każdy ciuch, chociaż w podobnych kolorach, nosiłabym na inny nastrój. Ja nie wiem jak to możliwe, zeby w takiej prostocie wyrazic tyle emocji. Bo ja już odczuwam te ubrania. Mam nadzieję, ze sklep z ciuchami By Insomia pojawi sie wkrótce różnież we Wrocławiu :)

http://byinsomnia.com/pl/p/Tina-Tunic-Ltd./166
Ogólnie większość oferty wygląda bardzo dobrze, zdecydowałam się wybrać czarną tunikę, bo z natury lubię wszystko co czarne i powłóczyste:)

Moim faworytem jest bluzka bardzo podobna do tej konkursowej: http://byinsomnia.com/pl/p/Lisa-Ltd./163 ;)
Podoba mi się w niej to, że wygląda na bardzo wygodną, pozostając przy tym niezwykle elegancką jak na zwykłą (?) bawełnianą bluzkę. Zakochałam się w niej też przez tę seksowną kokardkę na plecach…

Taką bluzkę mogłabym nosić z dżinsowymi spodniami, a gdybym za chwilę włożyła spódnicę to też wyglądałabym dobrze. I takie właśnie ubrania uwielbiam – wielofunkcyjne. Oczywiście kolor musi być granatowy, bo ja kocham wszystko co granatowe :).

Ten płaszcz również przykuł moją uwagę, ale jeśli miałabym wybierać to zdecydowałabym się na sportową szarą sukienkę Naomi Dress 27 – idealnie nadawałby się na letnie spacery czy też niezobowiązujące imprezy – jej sznurowany dekolt na plecach jest dla mnie dużym zaskoczeniem. Z przodu wygląda bardzo „casual’owo” z tyłu natomiast mamy sexy niespodziankę. W takiej sukience z pewnością nie zostanę niezauważona na ulicy. Wydaje mi się, że jest wykonana z bardzo miękkiego (miąchatego) materiału, jest dość długa i raczej luźna, czułabym się w niej bardzo swobodnie, na luzie ale za razem i sexy. A dlaczego wybrałabym szary kolor spośród wszystkich, bo przypomina mi tradycyjne „sweat shirts” noszone na ulicach Nowego Jorku – to jednym zdaniem – połączenie sportowego stylu z miejskim szykiem.

Ciężko mi się zdecydować, więc przedstawię kilka typów i na końcu wydam werdykt :)
Mila Coat – http://byinsomnia.com/pl/p/Mila-Coat-by-Insomnia/165 – oryginalny krój idealnie pasuje do mojego niecodziennego stylu, połączenie futerka w panterkę dodają pazura, a płaszcz świetnie wypełnia lukę w mojej jesienno-zimowej szafie! Jest cudny!!
Coco Jumper – http://byinsomnia.com/pl/p/Coco-Jumper/106 – świetna bluza, jakiej właśnie potrzebuję, niby sportowa, ale ma w sobie coś eleganckiego!
Molly miss u – http://byinsomnia.com/bluza – nie wiem czy to możliwe żebym widziała tą koszulkę w butiku w Gdyni. Jestem prawie pewna, że uśmiechała się do mnie z witryny sklepu, kiedy jechałam na uczelnię autobusem. Niestety gdy dotarłam do sklepu nie było po niej śladu.

No i nadal nie wiem co wygrywa, chyba jednak płaszcz – zakochałam się!
Pozdrawiam, Marysia :)

http://byinsomnia.com/pl/p/Vicky-blouse-Limited-Edition/153
I stała się elegancja. Bluzka z TAKIM dekoltem to najlepsza rzecz, jaka kiedyś (jak dodadzą do jej rozmiarówki S/M) mi się przydarzy. Dyskretny urok prostoty to ja.

Naomi Dress(http://byinsomnia.com/userdata/gfx/f1344a9123fbcfdd666da2574d26fe5d.jpg) to jest to czego szukam od kilku a nawet kilkunastu miesięcy. Prosta w swej elegancji. Wszystko jest strojem dlatego wszystko jest naszym wizerunkiem. Mam słabość do dresowych dobrze wykonanych ubrań, godzinami mogłabym w nich się prezentować, dotykać je, zwracać uwagę na sposób złożenia czy fakturę materiału. To nie mija – co więcej, z wiekiem pogłębia się i staje wręcz
natręctwem. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że świat mody coraz bardziej ochoczo projektuje takie eleganckie dresowe stroje. Naomi Dress bo o niej mowa, to oprócz wizualnej, także wygodna uczta. Idealna na spacer z kochankiem czy też kolacje z szefem.

http://byinsomnia.com/pl/p/Fifi-Jacket/78
To wdzianko najbardziej do mnie pasuje, gdyż uważam, że jest ono „niemożliwym” połączeniem praktycznego minimalizmu z ozdobnym przepychem.
Ma oryginalną formę, można je nosić na wiele sposobów i dostępne jest we wszystkich moich ulubionych kolorach (szczególnie przypadł mi do gustu ten odcień mlecznej czekolady :))