Swetry z brzydkimi kieszeniami

Październik 29, 2012

To dziś druga notka, więc będzie szybko. Widziałam dziś bardzo brzydkie swetry.

(Pierwsza jest o przecudownych kosmetykach z Lush, więc polecam jej nie przegapić).

W każdym razie – miałam dziś luźne pół godziny,więc poszłam do H&M. Od razu dementuję pogłoski, że  tego sklepu nie lubię, bo ciągle robię tam zdjęcia. H&M bardzo lubię. W ogóle mi się rzeczy od nich nie niszczą, niektóre sukienki mam jeszcze z klasy maturalnej. Po prostu często tam bywam, więc robię focie. Dzisiejszy problem dotyczy z resztą każdego sklepu z damskimi ubraniami. Widziałam to już wszędzie.

Poszłam pooglądać sweterki, bo przydałby mi się jakiś na zimę do sukienek. Niestety – żadne się nie nadał. Wszystkie mają te okropne kieszonki na dole. Z żadnej strony to nie pasuje do moich sukienek.

I tutaj pojawia się zagadka ludzkości – po co one w ogóle tam są? Do czego one służą? Ktoś coś w nich nosi? Jeżeli tak, to co? Ani to ładne, ani praktyczne…a swetrów bez kieszonek jak na lekarstwo.

Brzyyyydkie. Serio pytam – po co one są? Bo coś czuję, że lista rzeczy, których na świecie nie rozumiem, coraz bardziej się wydłuża.

ps. Byłam też w Zarze, żeby zobaczyć, co mnie w modzie omija. I zobaczyłam….mnóstwo przepięknych czarnych sukienek :(

Ale powtarzałam sobie „Jesteś dzielna, wyobraź ją sobie po trzech praniach i wyjdź ze sklepu”.

Wyszłam ;)