Lutowy Glossybox

Luty 15, 2013

Na szybko – zawartość dzisiejszego pudełeczka, bo jestem naprawdę zachwycona. Lutowy Glossybox jest dla mnie rewelacyjny.

Chociaż rozważałam nie otwieranie go, bo było tak ładnie zapakowane, że aż szkoda.

Wracając do pudełka. W tym miesiącu znajdują się w nim aż trzy pełne produkty, co jest naprawdę super.

luty 371

Pierwszy to nawilżające serum odprężające od Tołpy. Jestem tego kosmetyku bardzo ciekawa, bo ostatnio Tołpa dużo promuje się w Internecie  i dowiaduję się od znajomych blogerek,  że to są naprawdę fajne kosmetyki. Podobno mają też świetne maski do twarzy, używałyście może jakiejś?

luty 373

Drugi pełny produkt paleta cieni DUO Bronzed Doddes od Model Co, która powinna ucieszyć wszystkie marudzące osoby, że w Glossy jest za mało kolorówki. Ja akurat do nich nie należałam, ale cieszę się, że postawiono na dość neutralne kolory.

luty 377

Ostatnim pełnym produktem jest lakier do paznokci od Pierre Rene. Z wrażenia aż pomalowałam pierwszy raz od kilku miesięcy paznokieć na kolorowo ( więc trochę krzywo wyszło). Kolor bardzo ładny, szybko i łatwo się rozprowadził oraz ekspresowo wysechł. Zobaczymy jak z trwałością ;)

Jedyne próbki jakie są w pudełku to szampon i odżywka kompletnie nieznanej mi firmy Schottish Fine Soap. Słyszałyście coś o niej?

Jak Wam się podoba ten Glossybox?

ps. O godz. 20 na blogu pojawi się zapowiedziany post o podkładach ;)

ps2. Jeśli ktoś wczoraj przegapił, to był post o świetnym pudrze.