Wrocławskie pogaduchy blogerów

Luty 25, 2013

Fotorelacja wyjaśniająca dlaczego niektórzy ludzie czują potrzebę spędzenia 15 godzin w autobusie w ciągu dwóch dni.

Tak, ci ludzie to blogerzy. Chyba już zaczynamy słynąć z tego, że lubimy przebywać w dużych grupach ;)

Jak być może wiecie z mojego prywatnego profilu w weekend byłam we Wrocławiu na Reklamowych Pogaduchach Blogerów #4. Całość to inicjatywa chłopaków ze Studium Przypadku, a warszawscy blogerzy znaleźli się tam dzięki naszej kochanej Blogo Mamie Ilonie, która zorganizowała nam jedyny w swoim rodzaju BlogoBus od Polonusa.

DZIĘKI!

Nie będę Wam streszczać całego wyjazdu, bo to może być trochę abstrakcyjne dla osób, które blogerami nie są, dlatego zostawiam Was ze zdjęciami.

luty 522luty 534luty 540

|Radomska, Narzeczony i Piękne Dziewczę | Bazy Lia i Karol | Bloger Mama, Karol i Pijaru Koksu |

kolaz1

BlogoBus na zewnątrz | BlogoBus w środku |Andrzej&Karolina | FRUGO |

kolaz2

| kino Helios| Wyborowa| mydełko od Organique | śniadanie w Heliosie |

ps. Okay, nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała, że wow…Wrocław, ale macie dobre jedzenie w kinie Helios! Jadłam kanapkę na ciepło z żurawiną, a potem quesadille z grillowanymi warzywami i obydwa dania były super. O ile dobrze pamiętam, to jedno i drugie kosztowało 6 zł. Co razem z wnioskiem Karola, że musi się przeprowadzić do Wrocławia, bo whisky z colą kosztuje u Was 15 zł, daje całkiem ciekawy efekt miasta ;)