Z ogromną przyjemnością mogę Wam dzisiaj zaprezentować sesję wizerunkową jesienno-zimowej kolekcji mojej marki.
Prace nad kolekcją ruszyły już pod koniec czerwca. Wtedy zadałam klientkom swojego sklepu pytanie: „jakich ubrań brakuje Wam w sklepach?”. Odpowiedzi w zasadzie się pokrywały. Przeanalizowałam więc, które z zaproponowanych rzeczy mogę wprowadzić do sklepu już tej jesieni, i zaczęłam działać. Na początku opowiedziałam konstruktorce swoich ubrań, co chcę zrobić. Wiedząc, z jakich tkanin planuję uszyć produkty z nowej kolekcji oraz – mniej więcej – jakie mają być ich kroje, utwierdziła mnie w przekonaniu, że faktycznie takich rzeczy w sklepach nie ma. Zabrałyśmy się do pracy. Pierwsze prototypy szyte były z płótna, a ja w tym czasie zakopałam się po uszy w próbnikach najlepszych włoskich oraz angielskich wełen i szukałam odpowiednich tkanin. Pierwsze modele poprawiałyśmy do skutku. Miały wyjść ubrania idealne, liczyło się więc każde pół centymetra w wielkości dekoltu, każdy milimetr w obwodzie rękawa i każdy centymetr w długości zaszewki. Wymarzone tkaniny znalazłam w ofercie renomowanych angielskich tkalni.
W połowie września miałam już gotowe wszystkie próbne modele. Mogłam więc zamówić tkaniny, dokupić dodatki (suwaki, metki, podszewkę itp.) oraz zlecić jednej z najlepszych polskich szwalni uszycie całej kolekcji.
Ostatni etap to już październik, czyli zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia. Poszukiwania modelki, studia, zdjęcia na bloga, packshoty.
Tak w naprawdę ogromnym skrócie wyglądało przygotowanie tego wszystkiego, co mogę Wam dzisiaj zaprezentować. Nie ma w tym momencie czasu na opowiadanie całej historii ze szczegółami, dlatego tylko zasygnalizowałam główne etapy produkcji, jednocześnie niezwykle się ciesząc, że miałam okazję po raz kolejny tworzyć kolekcję z najlepszymi ludźmi oraz z najlepszych tkanin. Żadnych kompromisów w jakości – tak brzmi moje małe motto.
Przygotowując kolekcję, miałam cały czas w głowie dwie rzeczy. Po pierwsze swoje klientki, które potrzebują ubrań, jakie będą im służyć w codziennym, eleganckim życiu. A po drugie Claire Underwood z serialu House of Cards. Za każdym razem, kiedy dana rzecz była już prawie gotowa, zadawałam sobie pytanie: „czy Claire by to założyła?” Dopiero kiedy byłam pewna, że tak, wiedziałam, że to koniec pracy nad danym produktem. Oczywiście teraz trochę sobie żartuję (mówiąc o Claire, nie o klientkach), ale faktycznie mój zamysł był taki, żeby móc zaproponować kobietom klasyczne ubrania najlepszej jakości.
W ten sposób powstały trzy sukienki, trzy spódnice i jedna koszula.
Tym razem nie planuję szycia każdego modelu w wielu kolorach. Cała jesienno-zimowa kolekcja jest już uszyta w docelowych barwach i inne będą doszywane. Wybrałam kolory, które zdecydowanie najlepiej sprzedawały się w poprzednim roku. Interesowało mnie faktyczne zapotrzebowanie na kolory i kroje, a nie chwilowa moda. To są ubrania na wiele sezonów.
Każdą z rzeczy szczegółowo omówię w osobnej notce. Dwie z nich już powstały.
Czarna sukienka z asymetrycznym dekoltem
Teraz zapraszam na szybki przegląd całej kolekcji.
Wszystkie ubrania można kupić w sklepie internetowym oraz stacjonarnym.
SKLEP INTERNETOWY
Przejdź do sklepu internetowego
SKLEP STACJONARNY
Wszystkie dostępne ubrania oraz rozmiary można przymierzyć i kupić w Studio Zaczkiewicz w Warszawie.
Prosimy o wcześniejszy kontakt telefoniczny.
Adres: ul. Poznańska 24 lok. 20 (wejście od ul.Wspólnej 53), I piętro.
Czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00 – 18.00
tel. +48 880 91 48 48
To jest ten model, w którym można chodzić dwadzieścia cztery godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. Jeśli szukacie jednej, klasycznej, świetnie wykonanej sukienki na sezon jesienno-zimowy, to powinnyście zdecydować się na ten model. Wszystkie typy urody (nie żartuję!) wyglądają w tym granacie obłędnie.
Idealnie nadaje się na pójście do pracy, na spotkanie z klientem lub do publicznych występów. Modyfikując dodatki, można zamienić ją w niezwykle wytworną wieczorową kreację.
Tkanina: 100% wełna.
Sukienka o delikatnym, dziewczęcym, trapezowym kroju. Klasyczny model, który sprawdzi się każdego dnia w pracy. Najpiękniejszy kolor dla wszystkich chłodnych, typowych dla naszego kraju rodzajów urody. Połączenie trapezu, rękawka i zaszewek idealnie modeluje każdą figurę.
Uwaga – pomimo zbliżonych kolorów to nie jest ta sama wełna, z której wykonana jest szara sukienka z cool wool. Cała jesienno-zimowa kolekcja uszyta jest z innej, bardzo ciepłej wełny.
Tkanina: 100% wełna.
CZARNA SUKIENKA Z ASYMETRYCZNYM DEKOLTEM
Sukienka dla kobiet, które potrzebują eleganckiej i niespotykanej kreacji na wieczorne wyjścia. Niesamowicie dodaje szyku i przyciąga wzrok. Bardzo przyciąga wzrok. Naprawdę bardzo przyciąga wzrok. Nie żartuję, sprawdzałam.
Tkanina: 100% wełna.
BORDOWA SPÓDNICA TRAPEZOWA – LIMITOWANA EDYCJA
Spódnica została uszyta z wełny pochodzącej z legendarnej tkalni, w której tkaniny na swoje garnitury zamawiał Pablo Picasso. Ma niespotykany odcień i wzór w jodełkę, poza tym jest bardzo ciepła, więc polecam ją wszystkim zimowym zmarzluchom.
Tkanina: 100% wełna.
Spódnica uszyta z ulubionego koloru klientek z wiosenno-letniej kolekcji. Świetnie nadaje się do codziennych stylizacji w stylu smart casual. Teoretycznie jest wykonana z cool wool, czyli wełny na lato, ale w rzeczywistości, zanim nie nadejdą wielkie mrozy, spokojnie można ją łączyć z rajstopami oraz swetrem – też wygląda świetnie. To dobre połączenie na wszystkie okresy przejściowe w stylu później jesieni lub wczesnej wiosny.
Moje oczko w głowie. Na wieszaku wygląda zwyczajnie, jednak po założeniu tworzy podstawę do naprawdę wspaniałej stylizacji. Jest elegancka, ciepła i ma ponadczasowy krój. Spódnica-baza. Podstawowy element garderoby każdej kobiety, kochającej klasyczne ubrania.
Ostatni element układanki. Koszula jest połączeniem najlepszych elementów męskiej koszuli z damską. Dlatego na przykład jest dłuższa niż standardowa damska koszula (dzięki czemu nawet w pozycji siedzącej zasłania nerki), ale ma też maleńki dekolt, który pięknie wysmukla szyję. Została wykonana z wysokiej jakości bawełny, która w dotyku zbliżona jest do jedwabiu. Odcień bieli został wybrany tak, żeby na 100% nie prześwitywał spod niej stanik.
Koszula nadaje się do noszenia pod sukienką. Jeśli więc macie sukienkę z cool wool i chcecie ją nosić nawet w chłodne dni, to śmiało możecie połączyć ją z koszulą.
Ubrania: Monika Kamińska
Zdjęcia: Magdalena Hanik
Modelka: Klaudia Łosin
Wizaż: Sylwia Sarosiek
Bardzo dziękuję dziewczynom za cudowną atmosferę podczas sesji i naprawdę bardzo sprawną realizację powierzonych im zadań!