Klasyczna spódnica w bordowym kolorze to moje oczko w głowie. Kiedy zobaczyłam w próbniku ten kolor, od razu wiedziałam, że muszę go kupić. Po skontaktowaniu się z firmą okazało się jednak, że to ostatnia belka tej tkaniny i już nigdy więcej jej nie będzie, ponieważ to edycja limitowana.
Jedną z głównych cech mojego sklepu jest powtarzalność kolekcji – chcę mieć możliwość ciągłego doszywania rzeczy, które się kończą. Jednak w przypadku bordowej jodełki zrobiłam wyjątek. Natychmiast kupiłam całą belkę i zdecydowałam się uszyć z niej limitowaną edycję bordowej, trapezowej spódnicy. Spódnica jest dostępna tylko w tym sezonie i więcej nie będzie doszywana. Jej posiadaczki będą więc miały niepowtarzalne egzemplarze.
Podczas tej sesji postanowiłam Wam zaprezentować spódnicę w połączeniu z czarnymi dodatkami, ponieważ wyszłam z założenia, że każdy z nas ma je w szafie i najprościej jest właśnie tak ubrać się zimą. Jednak na fanpage’u Monika Kamińska możecie zobaczyć też, jak spódnica wygląda w połączeniu z beżowym swetrem oraz białą koszulą. W zależności od dodatków może być elegancka, codzienna lub wieczorowa. Jest to więc doskonały wybór, jeśli chcecie do swojej garderoby wprowadzić trochę koloru, a jednak nadal pozostać przy klasycznej elegancji.
Trapezowy krój sprawia, że jest bardzo wygodna i pięknie się układa, modelując sylwetkę. Gruba wełna niezwykle ułatwia jej konserwację – wystarczy uprać ją raz na kilka tygodni i dobrze odwieszać na wieszak. Za każdym razem jest jak nowa.
Poza tym – napiszę wprost – ten kolor jest obłędny! Uwielbiam go i wiem, że Wy też się w nim zakochacie!
Wełniana spódnica: Monika Kamińska
Sweter: Benetton
Buty: Gino Rossi stara kolekcja (podobne tutaj)
Upięcie: Damian Siczek
Zdjęcia: Magdalena Hanik
Pingback: Nowości w mojej szafie | BLACK DRESSES – blog lifestylowy()