Ambi Pur Vanilla Moonlight – test zapachu

Marzec 13, 2013

Bój się czegoś, to na pewno cię dopadnie.

Wracam sobie do domu, zadowolona że wreszcie nie muszę robić nic poza sprawdzeniem czy na pewno nadrobiłam już wszystkie zaległe odcinki seriali. Otwieram drzwi…i czuję, że nadchodzi najgorsze.

Kiedyś myślałam, że najmniej przyjemną rzeczą, która mi się przytrafiła jeśli chodzi o zapachy jedzenia, był ser, który mój brat przywiózł z Francji i zostawił na środku domu obok butelki z winem. Na serze leżała kartka:

To wino jest do sera, bo odwrotnie nie dacie rady.

Wierzcie mi, takiego smrodu nie czułam nigdy wcześniej. Po kilku nieudanych próbach ukrycia go w piwnicy, zafoliowania, zamknięcia w dodatkowym pudełku itp. ser powędrował do sąsiada, który lubi takie przysmaki. Podobno był dobry. Nooo…wino na pewno było pyszne ;)

Jednak z bliżej mi nieznanych powodów moja rodzina w śmierdzących starą skarpetką francuskich serach nie rozkochała się, ale w wędzonym czosnku już tak.

I właśnie wchodząc do domu poczułam zapach wędzonego czosnku. Mama robiła Tacie kolację anty przeziębieniową. Słodko.

Nie dla mnie.

Poznajcie się z czosnkiem.

luty 378

Tutaj jest w ubranku. Podwójnym (w końcu mamy nadal zimę). A całkiem serio to tego po prostu nie da się przechowywać inaczej. Pomimo zamknięcia czosnku w słoiku zapach bez problemu wydobywa się na zewnątrz. Postaw coś takiego na stole na 10 minut i już masz zapaszek gwarantowany w całej kuchni. Zostaw słoik otwarty, a poczujesz to w całym domu. Kiedy ktoś to je, wiedzą o tym wszyscy sąsiedzi.

Poświęciłam się i zrobiłam zdjęcie, żeby nie było żeby ukryłam w słoiku pomidory.

luty 382

Nie wiem jak to można jeść. Ja nie mogę przebywać obok zamkniętego słoika. Od razu po djęciu płaszcza złapałam Ambi Pur (test zapowiadałam tutaj) i zaczęłam sprawdzać jak to jest naprawdę z tym usuwaniem zapachów. Zdjęcia zrobiłam później, w trakcie nie było szans ;)

ambipur 008

Najpierw na czosnek w całym domu napadłam z dużą ilością Ambi Pur w spray’u – Freshelle  (nie chciało mi się czekać aż te do kontaktów wydzielą odpowiednią ilość zapachu), a jak tylko mój Tata skończył jeść to wleciałam z tym do kuchni. I muszę przyznać, że do szybkiego usuwania nieprzyjemnych zapachów jest to najlepsze rozwiązanie. Trochę się bałam, że wanilia pomiesza mi się w jednym pomieszczeniu z czosnkiem i wtedy już na pewno będę musiała nocować u Sąsiadki, ale nic takiego się nie stało. Spray usunął zapach czosnku z kuchni. A jak psikniecie nim tak porządnie, to utrzymuje się około godziny.

ambipur 013

Natomiast do utrzymania długotrwałego świeżego zapachu moim zdecydowanym faworytem jest jednowkładowy zapach do kontaktów (Mono Plug- in). Ustawiam go w poniedziałek o godz. 09.00 rano na poziom 2, wróciłam do domu o 22. 00 i było go naprawdę bardzo, bardzo delikatnie czuć. Za to w pokoju czułam zapach mokrego ciasta waniliowego. Myślę, że spokojnie polubią to nawet te osoby, które nie są fanami typowej wanilii,bo tak jak pisaliście pod poprzednim postem kojarzy Wam się z ciężkim, mocnym zapachem. Mam podobne odczucia, ale dla mnie to ten pojedynczy wkład aż tak wanilią dla mnie nie pachnie. To jest coś takiego mokrego, lekkiego, wiosennego. Nie ma w sobie nic duszącego.

ambipur 012

Dostałam od jeszcze do testów odświeżacz, który zawiera trzy połączone butelki z różnymi nutami wanilii (3volution). Co 45 minut zapach uwalniany jest z innej butelki i dzięki temu jest stale wyczuwalny w pomieszczeniu. Dlatego pierwsze co zrobiłam z tym zapachem, to poleciłam go kupić mojej koleżance, która wanilię kocha tak jak ja pizzę. To jest najmocniejszy spray i dla mnie niestety za mocny. No, chyba że się dorobię trzy razy większego pokoju niż mam teraz ;) Myślę, że to prostu ta opcja skierowana jest do dużych pomieszczeń, w których wkład pojedynczy się nie sprawdzał.

baner

 

I to jest chyba najistotniejsze w tych wszystkich zapachach. Trzeba sobie dobrać odpowiedni rodzaj do pomieszczenia, a potem jeszcze właściwie ustawić moc (obydwa zapachy do kontaktów mają z boku regulację). Jakbym sobie wpakowała ten z trzeba butelkami na najsilniejszym ustawieniu do najmniejszego pomieszczenia, to pewnie bym się udusiła. A z drugiej strony używanie tego pojedynczego ustawionego na poziom 1 w wielkich pokojach też nie ma sensu.

 

 

 

A jeżeli chcecie sprawdzić czy Wam odpowiada taki zapach to zapraszam w piątek na konkurs.