Tłoczony sok

Maj 12, 2013

Widzicie ten sok? To nie jest taki zwykły soczek z kartonu. On jest dziesięć razy lepszy.

W dzieciństwie byłam wielką fanką soku pomarańczowego i mogłam wypić go w każdej ilości. I chociaż do tej pory z soków właśnie ten wybieram najczęściej, to już w liceum przestawiłam się na picie głównie wody. Woda, kawa, herbata (i wino, heh) to najczęściej spożywane przeze mnie płyny. Po smakowe napoje sięgam już naprawdę coraz rzadziej i raczej nie robi mi wtedy różnicy czy piję colę czy soczek.

A raczej nie robiło do zeszłego tygodnia. Wtedy spróbowałam bowiem modnego ostatnio soku tłoczonego na zimno ze świeżych owoców. Totalnie zwariowałam. Przez trzy dni piłam tylko i wyłącznie sok jabłkowo-gruszkowy. Potem próbowałam też połączenia jabłko – marchew i samego jabłka, ale to ten pierwszy smakował mi najbardziej.

Tłoczone soki pojawiły się w sklepach masowo rok temu (a może wcześniej ich nie zauważyłam?) i przyznam szczerze, że nie wzbudziły we mnie większego zainteresowania. Jakoś tak podejrzanie patrzyłam na te wielkie kartonowe opakowania w Biedronce. Nie wiem dlaczego, ale wydawało mi się, że to co znajduje się w środku nie może być ani smaczne ani zdrowe.

A okazało się, że taki soczek jest o wiele smaczniejszy niż wszystkie inne z kartonów, które do tej pory piłam. A do tego w 100% naturalny. Akurat ten, który oglądacie na zdjęciach pochodzi z firmy Tęczowy Ogród z Brzozowa. Producenci zapewniają na opakowaniu, że łagodna pasteryzacja zapewnia zachowanie cennych substancji pochodzących z jabłek. Mam nadzieję, bo wypiłam go naprawdę dużo ;)

sok1sok2

Taki sok może zamknięty stać 12 miesięcy, a po otwarciu (zamontowaniu kranika) mamy 14 dni na wypicie go. Trzeba tylko pamiętać żeby kranik był cały czas zalany sokiem (czyli nie można go sobie wypijać i zamykać, bo do soku nie może dostać się powietrze).

Piliście już takie soki? Widzieliście je w sklepach? Co o nich sądzicie? Ja prawdę mówiąc zaczęłam się trochę bać, że za bardzo się wkręcę i zacznę już pić tylko to. Na szczęście tłoczony sok ze względy na opakowanie jest mało mobilny i piję go tylko w domu. Gorzej jak wymyślą mniejsze…no, ale woda z plastikowych butelek podobno też nie jest zdrowa ;)